niedziela, 14 października 2007

Warto zobaczyć!

Zmęczeni tempem życia postanowiliśmy na chwilę zwolnić i obejrzeć film. Wybór padł na "Moje życie beze mnie" hiszpańskiej reżyserki Isabel Coixet. Film opowiada historię 23 - letniej kobiety. Ann jest mężatką i matką 2 córek. Kiedy dowiaduje się, że jest chora na raka i niedługo umrze postanawia stworzyć listę rzeczy, które musi zdążyć zrobić. Mimo, że historia może się wydawać już nieco zużyta - bo to nie pierwszy film na ten temat - chciałabym go wszystkim bardzo polecić. Opowieść choć smutna, mimo dramatu Ann jest bardzo ciepła i w gruncie rzeczy optymistyczna. Nie napiszę tu nic więcej żeby nie zepsuć wrażenia osobom, które zdecydują się obejrzeć ten film. Mogę tylko dodać, że jego mocną stroną jest aktorstwo - znakomita Sarah Polley w roli Ann oraz dobre role drugoplanowe mniej znanych aktorek - Deborah Harry, Maria de Medeiros i Leonor Watling - zachęcają do obejrzenia.
Tak więc polecam film, a wszystkim dziewczynom nawet tym najtwardszym duże ilości husteczek - wiem, że panowie nie płaczą na filmach więc Wam tego polecać nie będę:P

Brak komentarzy: