piątek, 30 maja 2008

Ciężkie czasy...

Ostatnie dni minęły nam przy klawiaturze - albo w pracy, albo w domu przy magisterce. Do końca zastał już tylko miesiąc, więc trzeba się ostro sprężyć, zwłaszcza, że jeszcze trochę do zrobienia zostało. A w międzyczasie przecież musimy zdać egzamin magisterski i zdobyć zaliczenie z „Metod formalnych w informatyce”. Następne tygodnie będą więc ciężkie i wyczerpujące. Miejmy nadzieję, że za miesiąc będziemy mogli leżeć na trawce, wygrzewać się w słoneczku, chlapać na basenie, no i nie wiem co jeszcze, ale na pewno coś wymyślimy;) Na razie opychamy się lodami i innymi dobrymi rzeczami poprawiającymi humor i zwiększającymi zapał do pracy. No i byle przetrwać do lipca….:)




Brak komentarzy: