niedziela, 30 listopada 2008

Już prawie po remoncie...

Ostatni tydzień był kolejnym wyjętym z życiorysu i wpisanym pod hasłem "remont". W poniedziałek wymiana okien, wtorek i środa cyklinowanie i lakierowanie podłóg, czwartek do dzisiaj malowanie drugiego pokoju i sprzątanie po tym wszystkim... A tak wyglądał nasz szacowny 80-letni parkiet po ostatnim remoncie przedpokoju oraz łazienki:


A tak wygląda teraz:


Tak wyglądał duży pokój:


A tak wygląda teraz:


Pokój w trakcie remontu:


I po remoncie:


Prawda, że ładnie? :)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

jednym słowem: łał :)

Anonimowy pisze...

Ale super :D :D świetny pomysł z dwoma kolorkami, ślicznie się komponują :D

podziwiam Waszą robotę, ale jestem trochę zła, że nie zadzwoniliście, zeby Wam pomóc :E chociazby wesprzeć psychicznie czy rozmasować ramiona ;]

asia

hogh pisze...

no zejebiście :-)

Ania pisze...

Daliśmy radę :) Ale masaż ramion jest nam potrzebny więc skoro już się zadeklarowaliście... :] Jak tylko przyjdziecie następnym razem nie omieszkamy się upomnieć :P