poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Wyzwanie to ubranie

Ta pani chyba naprawdę uwierzyła w kampanią promującą ubrania Americanos - wyzwanie to ubranie - i utwierdziła mnie w przekonaniu, że tak naprawdę wejść na jakiś szczyt to nie jest wyzwanie. Wyzwaniem jest tak naprawdę ubranie jakie mamy na sobie podczas takiej wspinaczki. A oto przykład odwagi i brawury przechodzącej w skrajną głupotę:


Ciekawe jakby sobie poradziła, gdyby jej tak przypadkiem jeden z tych górskich buciorów spadł z nóżki i musiała bidulka na bosaka na samą górę wychodzić. Z drugiej strony zamiast drwić - można powiedzieć po prostu, że miała obuwie, które świetnie trzymało się podłoża - dzięki czemu doskonale potrafiła wyczuć pod stopą każdą nieścisłość i nierówność powierzchni - jak rasowy alpinista :)
Zdjęcie wzięte z galerii http://www.goryonline.com/, którą gorąco wszystkim polecam ;)

1 komentarz:

Unknown pisze...

no niestety ludzie nie maja pojecia o tym, ze do gór należy mieć szacunek - podchodzić z powagą i rozwagą przede wszystkim - moze i widok byłby miły ale na Krupówkach - w otoczeniu gór jednak jest to nic innego jak ŻENADA