Oczywiście ubraliśmy choinkę :D

Były wigilijne pyszności...

No i prezenty :)

W końcu udało się spotkać i spędzić razem trochę czasu. Czasem było groźnie...

Było 'gadanie do rana' i świąteczne spacery. No i wspólnymi siłami udało się w końcu ułożyć 'nieukładalną' układankę :D
A było tak:


Było ciężko...
...ale wszyscy pomagali...

...no i w końcu się udało :D
Tadammmmm! ;)
Okazało się jednak, że mamy następne wyzwanie :D

Ale to na następne święta ;)