sobota, 22 stycznia 2011

Pasta sardynkowa

Przepis pochodzi z jednego z odcinków "Makłowicz w podróży". Chodził za mną już dobrych parę miesięcy, od kiedy obejrzałem odcinek Makłowicza w Portugalii (przy okazji zapragnąłem tam pojechać). Przepis jest prosty, jedynie składników alkoholowych nie każdy może mieć w domu. My akurat mieliśmy, więc odważyłem się wypróbować przepis. A oto i on:

Składniki:
- 1 puszka sardynek w oleju (ja miałem chyba 150g)
- 100g masła
- 2 łyżki porto (ja dałem po prostu wytrawne wino)
- 1 łyżka whisky
- 1 łyżka pasty pomidorowej (kupiłem grecką pastą paprykowo-pomidorową, bo nie znalazłem czystej pomidorowej)
- szczypta piri-piri (lub pieprzu cayenne)
- natka pietruszki
- sól, pieprz

Sardynki zmiksować z masłem na gładką masę. Dodać porto, whisky, pastę pomidorową, pieprz cayenne oraz poszatkowaną pietruszkę. Wszystko ponownie zmiksować. Posolić i popieprzyć do smaku.


Pasta jest naprawdę bardzo dobra i prosta do zrobienia. Taka ilość starczyła dla naszej dwójki na kolację i śniadanie :)


1 komentarz:

Ania pisze...

Ale my dużo jemy :P Zwłaszcza połowa nas :P