niedziela, 23 października 2011

Ciastka z białą czekoladą i orzechami

To były jedne z najlepszych ciastek jakie jadłem, w smaku trochę podobne do piegusków, ale oczywiście lepsze, bo domowe. Kolejny przepis z bloga mojewypieki okazał się strzałem w dziesiątkę:
http://mojewypieki.blox.pl/2008/04/Ciastka-z-biala-czekolada-i-orzechami.html
Jedyna modyfikacja, to ilość orzechów włoskich - ja dałem co najmniej 100g, a myślę, że możnaby jeszcze trochę więcej, jak ktoś lubi bardzo orzechowy posmak (tak jak ja). W każdym razie ciasteczka wyszły rewelacyjne, pachniały na przemian orzechami i białą czekoladą. Myślę, że byłyby bardzo dobrym dodatkiem do świątecznego stołu. Jeżeli chcemy odświeżyć nieco listę tradycyjnych przepisów na świąteczne wypieki, to to będzie bardzo dobry wybór :)


sobota, 22 października 2011

Babia Góra o wschodzie słońca

No z tym słońcem to trochę przesadziłem, bo go prawie nie było widać na górze, ale fakt - na górze byliśmy dokładnie o 7, czyli 10 minut przed wschodem :) Z parkingu na Przełęczy Krowiarki wyruszyliśmy o 5:20 w środku nocy. Warunki były już prawie zimowe, na górze było koło -5 stopni i z 10cm śniegu. Przenikliwy wiatr na górze sprawił jednak, że warunki do chodzenia były fatalne, a temperatura odczuwalna pewnie -15 albo jeszcze mniej. Posiedzieliśmy mimo przeraźliwego zimna i wiatru na szczycie z pół godziny w nadziei, że przewieje resztkę chmur i coś zobaczymy, ale niestety dopiero po zejściu na Sokolice zobaczyliśmy przez chwilę wierzchołek Babiej. I Wimo Brockenu! Marcin nawet uwiecznił to na zdjęciu. Po dojściu do przełęczy (koło 9 rano) pojechaliśmy do koleżanki Marcina do Tenczyna i zrobiliśmy ognisko z grzanym piwem :)
Trzeba będzie spróbować jeszcze raz w zimie wejść na wschód słońca :)


Zdjęcia z wyjazdu: http://picasaweb.google.com/lchlebda/WschodSloncaNaBabiej

poniedziałek, 17 października 2011

Ciasteczka z orzechami i syropem klonowym

Kolejny przepis z serii "coś z orzechem". Poraz kolejny z bloga mojewypieki: http://mojewypieki.blox.pl/2009/02/Ciasteczka-z-pekanami-i-syropem-klonowym.html
Przepis oryginalnie jest z orzechami pecan, ale z orzechami włoskimi też wyszły bardzo dobre, intensywnie orzechowe. Trzeba tylko uważać przy wycinaniu ciasteczek, bo ciasto bardzo się klei i łatwo jest go uszkodzić. Niestety ciastka zostały zjedzone tak szybko, że nie zdążyłem zrobić zdjęcia :)

niedziela, 9 października 2011

Kruchy placek z orzechami

Ostatnio dostaliśmy orzechy z Jasła w ilościach hurtowych (dla pułku wojska) w związku z czym nie omieszkałem poeksperymentować z nimi nieco, zwłaszcza, że uwielbiam zapach pieczonych orzechów. Oto pierwszy z serii "coś z orzechem" kruchy placek z orzechami. Przepis tradycyjnie pochodzi ze strony http://mojewypieki.blox.pl/.
Całość można znaleźć tu.
Jedna uwaga - ciasto wyszło bardzo kruche, tak że ciężko się je kroiło. Prawdopodobnie jest to kwestia orzechów włoskich, które daje się do ciasta zmielone.