sobota, 23 stycznia 2010

Kasprowy - Beskid zimą

Dzisiaj wybraliśmy się z Anią w Tatry korzystając ze świetnej pogody. Nie przestraszył nas siarczysty 20 - stopniowy mróz, zresztą w Tatrach w taką pogodę jak zwykle inwersja temperatury i tak na Kasprowym było "jedyne" -10. Uniak tym razem okazał się być posłysznym i dał radę :) Poszliśmy zielonym szlakiem z Kuźnic na Kasprowy Wierch i chyba byliśmy jedynymi, którzy szli tym szlakiem, gdyż nie spotkaliśmy po drodze ani jednej osoby. To dość niespotykane w Tatrach. Niestety na samym Kasprowym totalna masakra - masa ludzi w szalikach biało - czerwonych z okazji pucharu świata w skokach w Zakopanem zrobili z najbardziej znanej polskiej góry istny cyrk. Co ciekawe, wracając szlakiem przez Halę Gąsienicową spotkaliśmy jedynie 2 osoby, także dzisiaj kolejka na Kasprowym musiała kursować non stop. Jeśli chodzi o śnieg, to na górze dosyć sporo - ok. 80cm, natomiast na Hali Gąsienicowej bardzo mało - ok. 15cm. Także jeszcze trochę trzeba będzie poczekać na prawdziwą zimę także w niższych partiach Tatr.
Tutaj są zdjęcia z naszej wycieczki:
http://picasaweb.google.pl/lchlebda/KasprowyWierchBeskidZima#

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

jedno mi przychodzi na myśl: maniaki z Was straszne....
j.

Ania pisze...

tylko trochę straszne :] ale nie tak bardzo :D